Z celtyckiej mitologii: Beltane

Beltane ( w szkockim gaelickim: Bealltainn) to gaelickie święto majowe. Obchodzone jest w połowie 'drogi' między równonocą wiosenną i letnim przesileniem, 30 kwietnia lub 1 maja.
Powszechnie występowało w całej Irlandii, Szkocji oraz na Wyspie Man.

obraz google/grafika


Beltane było powiązane z ważnymi wydarzeniami w mitologii irlandzkiej. Był to początek lata, czas kiedy bydło wypędzano na letnie pastwiska. Wykonywano wtedy rytuały mające na celu ochronę bydła, upraw i ludzi, a także przyczynienie się do wzrostu gospodarczego. Rozpalano specjalne ogniska, których płomienie, dym i popioły miały moce ochronne. Ludzie i ich bydło miało chodzić dookoła ogniska, pomiędzy dwoma ogniskami a czasem nawet przeskakiwać przez nie, by zapewnić sobie ochronę.

obraz google/grafika

Drzwi, okna, obory i bydło przyozdabiano żółtymi, majowymi kwiatami. W niektórych częściach Irlandii ludzie robili Majowy Krzak, który przyozdabiano kwiatami i wstążkami. Odwiedzano także święte studzienki. Sądzono, że  rosy Beltane przynosiły piękno i utrzymywały młodość.

~Ela

Z celtyckiej mitologii: Imbolc

Zapraszam Was  na krótką serię dotyczącą najważniejszych świąt w celtyckiej mitologii. Mam nadzieję, ze Wam się spodoba i dowiecie się czegoś ciekawego :)

Dziś będzie o pierwszym ze świąt wyznaczającym nową porę roku- Imbolc.

Imbolc (w szkockim gaelickim: Là Fhèill Brìghde) to celtyckie święto oznaczające początek wiosny. Obchodzone jest zazwyczaj 1 lutego lub w połowie 'drogi' między przesileniem zimowym a wiosenną równonocą. W przeszłości było ono obserwowane powszechnie w całej Irlandii, Szkocji oraz na Wyspie Man. Jest to jeden z sezonowych gaelickich festiwali, wraz z Beltane, Lughnasadh i Samhain. Chrześcijanie obchodzą go jako dzień Św. Brygidy (szczególnie w Irlandii).



obraz google/grafika


Podczas tego święta wykonywano krzyże Brygidy oraz lalki zwane Brìdeóg, które paradowały od domu do domu. Mówiono, że Brygida odwiedza domy w Imbolc. Aby otrzymać jej błogosławieństwo, ludzie robili łóżka dla Brygidy oraz pozostawiali dla niej żywność i napoje.


krzyż Brygidy


Brygida chroniła domy i zwierzęta gospodarcze. W jej święto odwiedzano święte studnie. Był to również czas  na wróżby.


~Ela

W poszukiwaniu wiosny

Dni stają się coraz dłuższe i cieplejsze, a to oznacza, że wielkimi krokami zbliża się wiosna :) I choć lubię deszczową aurę Szkocji to już nie mogę się doczekać wiosennego słońca :D
Postanowiłam więc poszukać pierwszych oznak nadchodzącej nowej pory roku.

Kiedy wiatr przegonił deszczowe chmury mogłam w końcu nacieszyć się słońcem :)

Krokusy, wszędzie kwitnące krokusy :D

i przebiśniegi w  moim ogródku :)



Już nie mogę się doczekać kiedy wszędzie zrobi się zielono i zaczną kwitnąć drzewa owocowe :D A czy Wy zauważyliście już jakieś oznaki nadchodzącej wiosny?

~Ela

Tajemnicza droga

Korzystając z wolnego dnia wybrałam się wraz z moim chłopakiem na spacer. Postanowiliśmy sprawdzić dokąd prowadzi tajemnicza ścieżka, która już od dawna zwracała naszą uwagę gdy przejeżdżaliśmy obok niej.

Oto i tajemnicza ścieżka... Ciekawe dokąd prowadzi...

Schodzimy w dół, skręcamy w prawo i oto co widzimy :)




Zejście nad rzekę.

Okazało się, że owa ścieżka to kolejne zejście nad Water of Leith :) I to wyjątkowo ładne:) Chciałabym mieszkać w tak urokliwym zakątku :)

~Ela

Kilka ciekawostek :)

Oczywiście na temat Szkocji i życia na Wyspach.

1. Autobusy w Szkocji zatrzymują się na żądanie. Jeśli chcemy wysiąść to wciskamy po prostu przycisk STOP, a jeżeli chcemy wsiąść musimy pomachać łapką, inaczej kierowca się nie zatrzyma...

2. W szkockich łazienkach nie ma kontaktów. Nie podłączycie zatem ani suszarki, ani prostownicy. Takowe znajdują się zazwyczaj na korytarzu tuż przy drzwiach do łazienki.

3. Nie kupicie tutaj alkoholu po godzinie 22.

4. Wszystkie okna w domach otwierają się na zewnątrz. Dlatego aby je umyć trzeba skontaktować się ze specjalną ekipą zajmującą się właśnie myciem okien.

5. Aby przejść na drugą stronę jezdni musimy wcisnąć guzik przy sygnalizacji, który powoduje zmianę świateł... ale i tak każdy przechodzi na czerwonym :)

Mam nadzieję, że dowiedzieliście się czegoś ciekawego:)
Pozdrawiam
~Ela :)

The Old Town... again :p

Korzystając z wolnej niedzieli, cudownej pogody i świetnego towarzystwa wybrałam się na Stare Miasto :) Pewnie to staje się już nudne, ale nie w sposób opisać tego jak jest piękne. Bardzo chciałabym tam zamieszkać... Niestety ceny mieszkań są koszmarne... W każdym razie wycieczka była jak najbardziej udana :D a na Royal Mile jak zwykle czekało na nas wiele atrakcji.


Centrum Edynburga

Royal Mile w zimowym słońcu- St. Giles' Cathedral po lewo :)

Był też Pan żonglujący płonącymi pochodniami :)


Widok na Calton Hill



Trinity Apse i jej piękne gargulce :P

W końcu upolowany :D Edynburski jednorożec.


Zamek...

... po lewo góry- Pentland Hills...

... a po prawo morze. Czego chcieć więcej :)






Mam nadzieję, ze się podobało :)
Buziaki 
~Ela 

10 najbardziej nawiedzonych miejsc w Edynburgu cz.2

 Witajcie!  Mam nadzieję, że odpoczęliście i jesteście gotowi na dalszą część naszej wycieczki po mrocznych zakamarkach Edynburga. Przygotuj...