Zimowa pocztówka

czyli w Szkocji też mamy śnieg :)

wschód słońca nad Pentland Hills

szkocka służba drogowa nie próżnuje :) 

zimowe słońce

Muszę przyznać, że mam szczęście mieszkać w bardzo urokliwej okolicy :) Latem wszystko jest cudownie zielone, a zimą... Ośnieżone szczyty górskie lśnią w promieniach słonecznych. Przepiękny widok :) Za każdym razem, gdy tylko odrobina białego puchu otuli wzgórza, czuję się jakbym przeniosła się do Skyrim :p Co prawda nie są to aż tak imponujące góry, ale klimat pozostaje ten sam :)

~Ela

PS. Coś dla fanów Skyrim :) The Song of the Dragonborn

Szkocka pogoda

Gdzieś kiedyś przeczytałam takie oto zdanie:

'Jeśli nie podoba Ci się pogoda w Szkocji poczekaj minutę.'

Muszę przyznać, że jest to bardzo trafne określenie, bo w Szkocji pogoda jest po prostu w kratkę :) W ciągu godziny może świecić słońce, padać deszcz, śnieg, grad, wiać aż przewracają się kosze na śmieci, a na koniec na niebie pojawia się tęcza i znów świeci piękne słońce... Ech pokręcona ta pogoda... ale przynajmniej każdy znajdzie coś dla siebie :D

W tej chwili sypie śnieg :) Taki widok mam właśnie z mojego okna :P





Nie pozostaje nic innego jak zrobić gorącą czekoladę i obejrzeć jakiś dobry film :) A Wam Kochani życzę przyjemnego wieczoru.
Pozdrawiam
~Ela

Szkockie sławy muzyczne :)

Jako, że muzyka jest dla mnie ważną częścią mojego życia, dziś chciałabym przedstawić Wam sławnych muzyków, wokalistów,wokalistki, zespoły pochodzące właśnie z  tego kraju. Szperając w mrocznych zakamarkach internetu dowiedziałam się ciekawych rzeczy :)

Tak więc ze Szkocji pochodzą:


  • Gitarzysta AC/DC Angus Young (też tego nie wiedziałam:))




  • Annie Lennox- wokalistka i kompozytorka Eurythmics



  • The Exploited- hardcore punkowy zespół powstały na przełomie 1979/1980 w Edynburgu



  • Franz Ferdinand- zespół pochodzący z Glasgow, wykonujący indie rock





  • Biffy Clyro- zespół rockowy pochodzący z Ayrshire




  • Calvin Harris- szkocki DJ i producent muzyczny współpracujący m. in. z Rihanną, Ellie Goulding czy Johnem Newmanem











  • Emeli Sande- wokalistka i autorka tekstów znana z takich przebojów jak: Next to me, Read all about, Beneath your beautiful






  • Amy Macdonald- szkocka wokalistka, autorka m. in. hitu 'This is the Life'




Mam nadzieję, że się Wam podobało :)
~Ela

PS. zdj. google/grafika



Sławni Szkoci

Poszperałam trochę w 'internetach' i postanowiłam Wam przedstawić kilka szkockich sław :) Nie będę się rozpisywać przytaczając Wam całe biografie. Jeśli ktoś będzie zainteresowany znajdzie mnóstwo informacji w internecie na temat każdego z bohaterów dzisiejszego posta.


  • Sean Connery, czyli słynny James Bond urodził się w Edynburgu.

  • Ewan MacGregor (ur. w Crieff) znany choćby z roli Obi-Wana Kenobiego z Gwiezdnych Wojen :)


  • Sir Arthur Ignatius Conan Doyle ( ur. w Edynburgu)- autor powieści o Sherlocku Holmsie.

  • Sir Walter Scott (ur. w Edynburgu)- szkocki pisarz, więcej info znajdziecie TUTAJ

  • Robert Louis Stevenson (ur. w Edynburgu)- autor 'Wyspy Skarbów' czy 'Doktor Jekyll i Pan Hyde'

~Ela

PS. wszystkie zdjęcia/obrazy są znalezione w google/grafika.

Wyspa Jabłoni...

Chrześcijanie mają Eden, Wikingowie- Valhallę, Nordowie ze Skyrima- Sovngard, a Celtowie?
Celtowie mają Wyspę Jabłoni, czyli mityczny Avalon.

O czym tak właściwie mowa? Oczywiście o celtyckiej krainie zmarłych, raju.

zdj. http://th03.deviantart.net/fs25/300W/i/2009/159/f/0/Avalon_by_Iribel.jpg
znalezione w google grafika ( przepiękne :))
Avalon jest to mityczna wyspa, miejsce gdzie trwa nieustanna wiosna, nie istnieją choroby i panuje nienaruszony spokój. Według legend właścicielkami Avalonu są piękne czarodziejki, które oczekują przybycia bohaterów, tych, którzy zasłużyli na wieczne szczęście.

Avalon jest również nazywany Wyspą Jabłoni, Wyspą Jabłek czy też Wyspą Kobiet, ze względu na jego mieszkanki:)

Podobno właśnie tutaj został pochowany król Artur. Przypuszcza się, ze jest to także miejsce, gdzie został ukryty Św. Graal. Dlatego też od wielu lat trwają poszukiwania mitycznej Wyspy Jabłoni...

~Ela

PS. Utwór, który ostatnio ciągle 'siedzi' mi w głowie :
Mists of Avalon by BrunuhVille

PS 2: Polecam oczywiście zapoznać się z całą twórczością tego Pana :) Myślę, ze każdy znajdzie coś dla siebie w Jego repertuarze :D

Banshee

Dziś kolejna porcja wierzeń i legend szkockich. Ostrzegam będzie trochę strasznie, a będzie o pewnej nocnej zjawie...

Nazwa Banshee oznacza kobietę z kurhanu.

Według legend  są to zjawy ubrane na biało, z jasnymi włosami, które czeszą srebrnymi grzebieniami. Jedni mówią, że są piękne, inni, że odrażające, jednak każdy twierdzi, że w ich wyglądzie jest coś, co budzi grozę.

zdj. google grafika
Banshee są pośredniczkami między krainą zaświatów a ludźmi. Ich śpiew jest zarówno uroczy co i niepokojący. Usłyszenie go prorokuje śmierć w rodzinie, natomiast ujrzenie zjawy zapowiada śmierć osoby, która ją zobaczyła.
Banshee prawdopodobnie sprowadza też koszmary senne, siadając na klatce piersiowej śpiącego.

Według niektórych wierzeń kobieta nieszczęśliwa, cierpiąca np. z miłość, lecz nie mająca wcale w danym momencie umrzeć, która usłyszy lament Banshee, może się również w nią przemienić.

~Ela

Z pamiętnika emigranta

Kiedy zakładałam tego bloga miałam w zamierzeniu zrobić z niego coś w rodzaju pamiętnika. Dlatego dziś będzie trochę mojego marudzenia...

Chciałabym Wam powiedzieć jak wygląda  życie na tzw. obczyźnie ( oczywiście z mojego punktu widzenia).

Często spotykam się z różnymi komentarzami na temat mojego wyjazdu. Zdecydowanym numerem jeden jest ten, z którym mają do czynienia chyba wszyscy emigranci, czyli:
'Ile tam  zarabiasz?'
' A czym się przejmujesz ty masz dużo pieniędzy'

Zawsze, ale to zawsze jest poruszany temat zarobków. Fakt, tutaj zarabiając najniższą krajową jesteś w stanie jakoś przetrwać, nie pożerają cię rachunki i opłaty...

Smutne jest tylko to, że nikt nie zapyta ile kosztuje taki wyjazd... I nie chodzi mi tutaj o pieniądze. Nikt nie zapytał ile czasu 'biłam' się z myślami o wyjeździe, jak bardzo trudna była to dla mnie decyzja zostawić rodzinę, przyjaciół i wszystko, co jest mi znane. Do tej pory łzy cisną mi się do oczu gdy myślę, że tam, w Polsce jest moja mama, bracia, przyjaciółka... Tęsknię nawet za moimi zwierzakami...

Jest wiele dni gdy jest dobrze, gdy jestem w pracy, ciągle zajęta. Staram się jak najmniej myśleć o tym, że tęsknię za domem, za ojczyzną. Tutaj staram się od nowa zacząć życie, by zapewnić sobie, a później i być może moim dzieciom, lepszą przyszłość.

Jakoś sobie radzę, myślę pozytywnie, ale czasem przychodzą takie dni, że po prostu się nie da... Tak było właśnie w Święta Bożego Narodzenia i choć nie jestem za bardzo religijna, od zawsze był to dla mnie czas wyjątkowy, bo spędzony razem z rodziną.

Tutaj poczułam się strasznie samotna... i choć mój wspaniały chłopak dosłownie stawał na głowie, by poprawić mi nastrój  ( za co bardzo mu dziękuję :*) za wiele to nie pomagało. Ciągle byłam smutna. Wiele było momentów gdy siedziałam zalana łzami. Początkowo sama nie wiedziałam, co jest tego przyczyną, ale później zdałam sobie z tego sprawę. Tak bardzo tęskniłam za swoimi bliskimi, a nie mogłam z nimi spędzić tego wyjątkowego czasu...

Dlatego nim ktoś znów zechce zapytać o moje zarobki najpierw niech pomyśli ile wyrzeczeń mnie to kosztuje, a wszystkim dzielącym losy emigrantów życzę pogody ducha i siły.

A ja już nie mogę się doczekać marca, gdy w końcu będę znów w mojej ojczyźnie :)

~Ela

Potwór z Loch Ness

Dziś kilka słów o najsłynniejszym szkockim potworze, czyli Nessie :)

To tajemnicze zwierzę zamieszkujące największe, szkockie jezioro- Loch Ness. Powiadają, że to stworzenie o długiej szyi zakończonej paszczą oraz dwu lub jednogarbnym grzbiecie i ciemnej skórze.

zdj. google grafika

Pierwsze wzmianki o tym tajemniczym stworze zawarte są w ' Żywocie świętego Kolumby' z 565 r. n. e., gdzie opisują jak to św. Kolumba uratował jednego z wieśniaków przed potworem z jeziora Ness.

Mimo iż przez lata pojawiało się wiele plotek, historii, zdjęć i świadków, którzy rzekomo widzieli Nessie, naukowcu wciąż nie są pewni co do jej istnienia.

Przez lata nad jezioro ściągało wielu badaczy. Przy użyciu sonarów i echosond badali zbiornik. Każde kolejne ekspedycje potwierdzały, że w jeziorze nie ma warunków do życia dla tak dużego drapieżnika. Wątpliwości jednak przyczyniały się do kolejnych badań.

I tak w 2003 roku, po zakrojonych na szeroką skalę (przy użyciu nawigacji satelitarnej i 600 wiązek sonarowych) badaniach, ekipa BBC, która je prowadziła, stwierdziła, że owe zwierzę nie istnieje.

Sama nie wiem ile w tym wszystkim prawdy. Pewne jest jedno. Nessie stała się zdecydowanie  symbolem Szkocji :)

~Ela

10 najbardziej nawiedzonych miejsc w Edynburgu cz.2

 Witajcie!  Mam nadzieję, że odpoczęliście i jesteście gotowi na dalszą część naszej wycieczki po mrocznych zakamarkach Edynburga. Przygotuj...