Rotterdam

Po naprawieniu wszystkich usterek w naszym samochodzie, spędzonym miło czasie z rodziną, nastała pora by wyruszyć w dalszą drogę... Długą drogę poprzez mrok...
Strasznie to zabrzmiało, ale strasznie nie było:)

Po ponad 13 godzinach spędzonych w samochodzie, dotarliśmy w końcu do kolejnego punktu naszej podróży, czyli Rotterdamu:) Jako, że dotarliśmy dużo wcześniej niż się spodziewaliśmy, mieliśmy sporo czasu na zwiedzanie miasta i odpoczynek przed dalszą drogą.

Rotterdam urzekł mnie totalnie i mam nadzieję, że jeszcze tam powrócimy:)

komu w drogę temu czas..

Rotterdam, widok z 12 piętra...

...nocą...

...i w dzień.

wszędzie mosty...

... i łodzie

zwiedzamy





Euromast


statek musi się zmieścić ;)






E.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

10 najbardziej nawiedzonych miejsc w Edynburgu cz.2

 Witajcie!  Mam nadzieję, że odpoczęliście i jesteście gotowi na dalszą część naszej wycieczki po mrocznych zakamarkach Edynburga. Przygotuj...