Dzisiaj chciałabym Wam napisać, co myślę o filmie, który dopiero wszedł do kina (7. września), o filmie, który ma najstraszniejszy trailer jaki do tej pory widziałam... czyli o filmie "Zakonnica'.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhb9zr14G8I_lVxuheBtrbupCo_mAHAgJ9WV1uMDLcJ1rI2MpS3SBfLJlRrbOCS7qVU97fTBqOQLzQYHF-eZ4JgcFIQoonzffEg_UcTpykA7TluU8ZahnRrpAVt_3iMxCQAu3burFn1EnA/s400/nun.jpg)
Seans się rozpoczął, a ja ze skupieniem śledziłam każdą scenę. Dawno żaden film mnie tak nie 'wciągnął'...
"Zakonnica' jak sam tytuł brzmi to film o pewnym zakonie, w którym dzieją się niesłychane rzeczy, a to za sprawą pewnej, mrocznej tajemnicy, skrywanej głęboko w podziemiach klasztoru... Gdy jedna z zakonnic popełnia samobójstwo, na miejsce zdarzenia przybywają wysłannicy Watykanu...
Więcej zdradzać nie będę :) Film jest wciągający, pełen zaskakujących sytuacji.. I przyznam, że dawno się tak nie bałam...
Szczerze polecam!
E.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz