Miasto nocą #3

To już ostatnia porcja zdjęć z nocnego spaceru. Mam nadzieję, że Wam się jeszcze nie znudziło :)




Przygotowania do zimowego festiwalu

Balmoral Hotel



Princes Mall

Jenners, Princes Street


Przygotowania do festiwalu c.d.

Princes Street
~Ela

Greyfrias Kirkyard

Dziś post mrożący krew w żyłach...

Greyfrias Kirkyard to cmentarz znajdujący się na Starym Mieście, dosłownie rzut beretem od Royal Mile. Na temat tego miejsca krąży wiele ciekawych opowiaści. Chodzi oczywiście o The Mackenzie Poltergeist. Więcej na ten temat znajdziecie TUTAJ.

Co prawda wyruszyliśmy jeszcze za dnia, ale na miejsce dotarliśmy już po zmroku... Muszę przyznać, że trochę się obawiałam tej wycieczki, ale okazała się całkiem interesująca. Zaskoczyło mnie to, że na cmentarz można było wejść bez problemu. Dodatkowo ciągle kręcili się tam ludzie, z latarkami. Pewnie kolejni poszukiwacze mocnych wrażeń :) Miejsce to robi niesamowite wrażenie nocą. Tym bardziej, że w tle góruje pięknie oświetlony zamek.

Nic niestety nas nie wystraszyło. Czuję się trochę tym zawiedziona :) Być może to dlatego, że część cmentarza była zamknięta dla odwiedzających. Jak się domyślacie to ta część gdzie znajduje się grób sędziego. Cóż, może następnym razem będziemy mieć więcej szczęścia i zobaczymy coś ciekawego :)

Fotorelacja poniżej. Miłego oglądania :)









w tle oświetlony na fioletowo zamek :)


zdjęcie zza krat (zamknięta część cmentarza)

Sędzio jesteś tam?






zamek po raz kolejny

Mam nadzieję, że się podobało.
Pozdrawiam
~Ela.

Coraz bliżej Święta...

Pamiętacie kultową reklamę Coca-Coli z oświetlonymi ciężarówkami? Jeśli nie, to znajdziecie ja na dole :)


Za każdym razem idąc Princes Street, podziwiając te wszystkie cudowne oświetlenia, natychmiast zaczynam słyszeć w głowie tą piosenkę :) Co prawda ciężarówek ze świąteczną Coca-Colą nie ma, ani śniegu, ale coraz bardziej zaczynam czuć ten klimat. Trochę mi smutno, że nie mogę spędzić tych Świąt w Polsce z bliskimi, ale taka jest cena życia na emigracji. Może za rok się uda przylecieć do domu :) Bardzo bym tego chciała :) Ale teraz już koniec mojego marudzenia. Mam dla Was kilka fotek. Wybaczcie jakość, ale robione w autobusie, więc pojawiają się na nich odbicia...



Paparazzi przyłapany ;)



~Ela

10 najbardziej nawiedzonych miejsc w Edynburgu cz.2

 Witajcie!  Mam nadzieję, że odpoczęliście i jesteście gotowi na dalszą część naszej wycieczki po mrocznych zakamarkach Edynburga. Przygotuj...