To niesamowite, że po prawie roku przerwy , wciąż ktoś tutaj zagląda. Dziękuję, to bardzo miłe!
Dużo się działo w moim życiu prywatnym. Niestety w większości nie były to rzeczy przyjemne... Były dwie przeprowadzki, choroby, stany prawie depresyjne i gdzieś w tym wszystkim totalnie się zagubiłam... Ten rok to było bardziej takie wegetowanie niż życie... Nawet nie wiem kiedy znów przyszła jesień... i siedzę teraz tutaj, pisząc do Was i dziękują za to, że mimo iż mnie nie było, to Wy nadal tutaj byliście.
To dało mi naprawdę dużego kopa i mam nadzieję, że nadal tutaj ze mną będziecie!
Do kolejnego postu!
E.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz