Co z tymi ludźmi?

Pochodzę z małego miasteczka, gdzie jeżeli wyglądasz troszkę inaczej od reszty ludzie dziwnie zaczynają się na ciebie patrzeć. Bardzo byłam ciekawa jak to jest tutaj... Trochę mnie przerażała wizja zamieszkania w tak dużym mieście, gdzie miesza się tyle kultur... Ale nadal nie wiem czy to ja, czy tutaj naprawdę ludzie są zupełnie inni...

Wchodząc do sklepu, pani ekspedientka wita człowieka uśmiechem i pyta jak się masz... w Polsce to nigdy nie miało miejsca... Staruszki mijane na chodniku serdecznie się uśmiechają, nawet do mnie, gdzie w moim mieście, widząc mnie rozglądały się w poszukiwaniu księdza:/
Ogólnie jest tutaj jakoś inaczej... Ludzie są bardziej tolerancyjni, nie zwracają uwagi na to, co na sobie nosisz, jak wyglądasz. Są jakoś bardziej uśmiechnięci.... Chciałabym, żeby w Polsce też kiedyś tak było...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

10 najbardziej nawiedzonych miejsc w Edynburgu cz.2

 Witajcie!  Mam nadzieję, że odpoczęliście i jesteście gotowi na dalszą część naszej wycieczki po mrocznych zakamarkach Edynburga. Przygotuj...