Halloween or Samhain ?

Gdzieś od końca września w wielu supermarketach, a później nawet najmniejszych sklepikach zaczęły pojawiać się słodycze i ozdoby halloween' owe. Jako iż jest to jedno z najpopularniejszych świąt na wyspach, postanowiłam trochę poszperać w internecie na ten temat :)

 Skąd wywodzi się to święto? Tak naprawdę  nikt do końca nie wie. Jedna z teorii mówi, że pochodzi ono z celtyckiego święta Samhain.

Samhain było najważniejszym celtyckim świętem. Oznaczało koniec lata, a co za tym idzie- koniec żniw. Wg wierzeń w noc poprzedzającą owe święto duchy zmarłych powracały na ziemię, by znaleźć żywego, w którym zamieszkają przez następny rok. Dlatego aby uchronić się przed tym, ludzie ubierali się w potargane, zniszczone ubrania, gasili w domach ogniska i kaganki. Wierzono, że w dzień Samhain zacierała się granica pomiędzy światem żywych, a światem duchów.

W przedchrześcijańskiej Polsce też mieliśmy Samhain, zwane Dziadami. Ich celem było zyskanie przychylności zmarłych, którzy byli uważani za opiekunów płodności i urodzaju. Kto jest ciekaw jak obchodzono to święto polecam II część Dziadów Adama Mickiewicza :)

Wrócmy do Halloween... Najpopularniejszymi zwyczajami tego święta są oczywiście cukierek albo psikus ( trick or treat), przebieranie się za potwory i inne budzące grozę istoty ( wampiry, duchy, wiedźmy, kościotrupy, itp.), czy słynna dyniowa lampa symbolizująca błędne ogniki.


moje strrraszne dyniowe lampki ;)
Edynburg, jako festiwalowe miasto, oczywiście ma także festiwal z okazji Samhain- Samhuinn Fire Festival 2014.


Więcej informacji znajdziecie TUTAJ.

Jeśli pogoda w miarę dopisze też się tam wybierzemy :) A całą relację znajdziecie oczywiście na blogu :)

Pozdrawiam gorąco z pochmurnego Edynburga :*
~Ela


PS. Wpis powstał na podstawie artykułów z Wikipedii. Żeby nie było, że ściemniam :) :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

10 najbardziej nawiedzonych miejsc w Edynburgu cz.2

 Witajcie!  Mam nadzieję, że odpoczęliście i jesteście gotowi na dalszą część naszej wycieczki po mrocznych zakamarkach Edynburga. Przygotuj...