Po wczorajszym spacerze naszła mnie ochota na spróbowanie czegoś nowego. Dlatego też po krótkich poszukiwaniach odpowiedniej muzyki do pisania, usiadłam przed laptopem i zaczęłam pisać nową historię. Jest ona dla mnie totalnym wyzwaniem, ponieważ pisanie w trzecioosobowej narracji zawsze sprawiało mi problemy :/ Tak wciągnęło mnie moje nowe opowiadanie, że zanim się zorientowałam była już piąta rano:)
Dzisiejsze popołudnie zapowiadało się pięknie. Spójrzcie sami...
Planowałam wybrać się na spacer z nurtem rzeki, żeby trochę się odprężyć i przemyśleć to, co do tej pory napisałam.
Niestety pogoda miała inne plany...
... a ja nie miałam najmniejszej ochoty na spacer w deszczu.
Zaparzyłam zatem owocową herbatkę i wróciłam przed komputer. Oby tylko nie brakło mi pomysłów i nie pokonała mnie trzecioosobowa narracja :) Trzymajcie kciuki :)
~ Ela
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz