Kamienice starego miasta urzekły mnie już pierwszego dnia pobytu w Edynburgu. Zawsze chciałam mieszkać właśnie w takim wiekowym budynku. Ostatnio miałam okazję 'zwiedzić' jeden z nich :)
Był piękny poranek... Nie spodziewałam się, że za chwilę stanie się coś złego...
Urocza furtka zapraszała do środka... a tam....
... a tam spotkałam JEGO!!!
Tajemnica starych kamienic została odkryta... :p Teraz jakoś nie śpieszno mi do przeprowadzki w takie miejsce :D
PS. Proszę o potraktowanie tego postu jako żartu. Moim celem nie było urażenie kogokolwiek, a wpis miał charakter żartobliwy.
Pozdrawiam
~Ela :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz