Mam nadzieję, że niedziela mija Wam spokojnie. Mój dzień jest wyjątkowo leniwy... ale czasem trzeba odpocząć od wszystkiego :) dlatego dziś darowałam sobie sprzątanie, gotowanie i inne domowe sprawy... Za to poświęciłam trochę czasu dla siebie, nałożyłam maseczkę i obejrzałam dobry film..
Zdjęcie: Google/grafika |
Mowa o 'Outlaw King', czyli o historii Roberta the Bruce. Jest to bardzo ważna postać w historii Szkocji. Robert the Bruce był królem Szkotów między 1306 a 1329, w czasie rewolucji Williama Walleca. Poprowadził on Szkotów na wojnę z Anglią w Pierwszej Wojnie o Szkocką Niepodległość...
Jeśli jesteście ciekawi jak potoczyły się losy Roberta, jego rodziny i walczących o szkocką niepodległość, koniecznie obejrzyjcie film. Mi się bardzo podobał, tym bardziej, że wiele miejsc z filmu widziałam na żywo i jakoś inaczej na to wszystko patrzę...
Dziś raczej mało świąteczny wpis, ale nie martwcie się jeszcze będzie świątecznie :) Tymczasem życzę Wam spokojnej nocy i bezstresowego poniedziałku :)
E.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz