zdjęcie: Google/grafika |
Nie bawią mnie świąteczne ozdoby pojawiające się już w październiku... Nie rusza mnie żadne przedświąteczne szaleństwo zakupowe.. Wręcz przeciwnie... Wydaje mi się, że to tylko pogarsza całą sytuację.. Myślałam, że chociaż choinka mi pomoże... Nawet przez chwilę działało... Ech.. mam wrażenie, że całkiem zatraciłam ducha świąt...
Nawet zabawa w Blogmas miała mi trochę pomóc, żeby nie być jak Scrooge…
Ale chyba tutaj już nic nie pomoże...
Jak jest z Wami? Czujecie 'Ducha świąt' czy raczej nie?
E.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz